Mofeta w Tyliczu zlokalizowana jest w osadzie turystycznej "Domki w Lesie" i stanowi jeden z największych tego typu obiektów w Europie. W październiku 2011 roku, została udostępniona dla zwiedzających.
Mofeta jest chłodnym wyziewem wulkanicznym, powodującym wydostanie się dwutlenku węgla na powierzchnie. Mofeta w Tyliczu to obiekt, w którym dodatkowo gaz ulatnia się w wodzie, co skutkuje powstawaniem bąbelków.
Obiekt otoczony jest 11. połączonymi ze sobą kręgami. Każdy z okręgów posiada średnicę i głębokość około jednego metra. Mofeta składa się z bardzo dużej ilość bulgotek i dychawek, których liczba wynosi około 50.
Jako ciekawostkę można również dodać, że smak wody mineralnej z każdego kręgu jest inny.
Tablica znajdująca się przy obiekcie, zawiera dokładny opis mofety oraz jej zarys historyczny. Bulgoczące źródełka można podziwiać z mostka, zbudowanego nad kręgami, a dodatkowo, zwiedzający mogą zrelaksować się w altance z ławeczkami.
Mofeta w Tyliczu posiada wyjątkową historię, której tajemnice do dnia dzisiejszego nie zostały odkryte. W latach 60. XX wieku, położono wspomniane już wcześniej kręgi, których celem było umożliwienie wydobycia dwutlenku węgla, potrzebnego przy hodowli alg. Zakładano, że algi miały być wykorzystywane, jako pasza dla zwierząt, jednak jak się później okazało była to jedna z największych tajemnic PRL-u. Przeprowadzano tam badania, których celem było wyprodukowanie skondensowanego pokarmu dla kosmonautów ze Związku Radzieckiego.
Cała nadzieja uczonych, pokładana była w algach słodkowodnych, gdyż Tylicka Mofeta posiadała doskonałe warunki do ich rozwoju. Aby w spokoju móc kontynuować badania alg, zbudowano tutaj tajny ośrodek badawczy, działający pod oficjalnym szyldem ośrodka rolniczego. Wieloletnie testy dowiodły, że ludzki organizm nie przyswaja alg w taki sposób, jak oczekiwali tego uczeni i w konsekwencji ich produkcja została zatrzymana. Do oficjalnej wiadomości podano, że algi nie zdały egzaminu jako składnik na paszę. Władze komunistyczne nakazały zasypać betonowe kręgi.
Proszę czekać